Pokój przedszkolaka - wieszak na ścianę DIY
19:35
Odkąd się przeprowadziliśmy, najwięcej dzieje się w pokoju Lei ( i na przedpokoju;)).
Prawdopodobnie dlatego, że mój mąż zostawia mi wolną rękę jeśli chodzi o pokój dziewczyn.
Jakiś czas temu wymyśliłam sobie wieszak. Taki prosty. Na którym będą mogły wiesza swoje plecaczki, szlafroki, worki na kapcie. Niby rzecz wcale nie niezbędna, a jednak całkiem przydatna.
Klasyczny wieszak na drzwi odpadł już na samym początku, bo przecież same nie dosięgną - wolałam uniknąć częstego "Mamoooo ! Zdejmiesz mi plecak /torbę/ szlafrok/niepotrzebneskreślić.". Nigdzie nie mogłam dostać zwykłych, podłużnych wieszaczków, więc na jakiś czas machnęłam ręką na mój pomysł.
Szukając inspiracji na wykończenie szafy, którą mamy w planach wykonać - trafiłam na REGAŁKA, sklep, który w swoim asortymencie ma zarówno cudowne porcelanowe gałki jak i haczyki jakich szukałam!
Do przygotowania własnego wieszaka nie potrzebujecie zbyt wiele. Ja poza haczykami, wykorzystałam wszystko to, co zostało nam po remoncie.
Przyda wam się:
- jakiś kawałek drewna, mogą być drzwi od starej stodoły, może być zwyczajna deska, może być również deska podłogowa ( jak u nas .;))
- farba w wybranym kolorze - u nas czarna tablicówka -niekoniecznie po to, żeby malować po niej kredą, ale daje efekt fajnego, czarnego matu. :)
- haczyki
- moje ostatnie love - taśma montażowa, wielofunkcyjna +60 kg.
( Idealna do wieszania ramek, drobnych rzeczy, ozdobnych półeczek dziecięcych itp. Znienawidzona przez mojego męża, bo dla niego istnieją tylko wkręty, kołki i gwoździe. Dodatkowym jej atutem jest to, że nie trzeba prosić męża przez dwa tygodnie o wbicie jednego gwoździa... Znacie to ?;))
Zrobienie wieszaka łącznie ze schnięciem farby ( i niewielką pomocą męża ;)) zajęło mi jakąś godzinkę. Także wiecie jak macie chwilkę wolnego - działajcie. ;)
2 komentarze
Pieknie. I ta satysfakcja! 😀
OdpowiedzUsuńAhhh cudo
OdpowiedzUsuńDziękuję, że jesteś