Trzeci trymestr.

21:00

Trzeci trymestr brzmi poważnie.
28 tydzień nieco mniej. Wciąż dla mnie trochę abstrakcyjne, choć coraz częściej czuję to napięcie, że chcę, aby była już tu z nami. 
Druga ciąża w związku z tym, że pewien bagaż doświadczeń mam za sobą, przebiega znacznie szybciej i jakby mniej zauważalna.

Oczywiście, że sen, a raczej jego brak daje się we znaki. Ilość przyjmowanych przeze pozycji liczona jest w milionach. Wieczorne siedzenie przed laptopem naznaczone jest drętwiejącymi nogami i nie możnością znalezienia sobie miejsca.
Marna ze mnie ciężarna, nie potrafię cieszyć się  z każdej dolegliwości i traktować ją jako dar życia, które w sobie noszę, ale coraz bardziej cieszę się, że jest. 
Zgaga ! To jest to czego nienawidzę, czego pierwszy raz w życiu doświadczyłam będąc w pierwszej ciąży.
Nigdy nie rozumiałam ludzi, którzy się z nią zmagali i miałam wrażenie, że trochę przesadzają. Teraz wiem już, że nie. Nie ma chyba większego utrapienia! ( Nie wypowiadam się co do mdłości, gdy nie towarzyszyły mi ani za pierwszym razem ani za drugim. )

W mojej głowie coraz prężniej rozwija się syndrom wicia gniazda. Niekoniecznie ukierunkowany na "wyprawkę", a na potrzebę posiadania własnego miejsca. Własnych czterech kątów.
Póki co przekładam to na jesienne porządki, mycie okien, pranie, prasowanie i przestawianie wszystkiego z jednego kąta w kąt.







Podglądam  też koleżanki blogerki i ich ciążowe brzuszki. Zadziwiające to jak bardzo się różnią pomimo zbliżonego wieku ciążowego.
Tak sobie myślę, że możemy się porównywać, oceniać, wyliczyć kilogramy i centymetry w  biodrach - a przecież tak naprawdę to nic nie znaczy, bo najważniejsze i tak jest wewnątrz nas.

You Might Also Like

18 komentarze

  1. N-o-j-e blogspotcom24 października 2014 00:19

    Piękny czas :) zazdroszczę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    • mama-granda24 października 2014 10:02

      to do dzieła ! Usuń

    Odpowiedz
  2. Matka Debiutująca24 października 2014 11:09

    Porównywanie parametrów wzrostowych absolutnie nie ma sensu - każda z nas jest inna. Ja mam podobne odczucia w tej ciąży, idzie szybko, tym razem z mniejszą refleksją, po prostu brak na nią czasu.
    Spokojnej końcówki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    • mama-granda24 października 2014 17:37

      Dzięki wielkie ! Usuń

    Odpowiedz
  3. W biegu pisane...24 października 2014 23:06

    Ja całą ciążę słuchałam, że mam za mały brzuch, że muszę dużo jeść, ble, ble, ble...
    Mając wybierać między mdłościami, a zgagą to ja już wolę to drugie. Ratowałam się mlekiem i parzonym siemieniem lnianym.
    To już prawie finiszujesz? Trzy maj się i uważaj na siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    • mama-granda25 października 2014 19:54

      Sama nie wiem czy już finiszuję ... Najgorsze chyb przede mną ! Usuń

    Odpowiedz
  4. Szeptaki25 października 2014 09:32

    Angie! Trzymaj się dzielnie. Z wiciem gniazda to normalka, tylko nie przesadzaj z tymi oknami i przestawianiem wszystkiego c'nie? Mam nadzieję, że masz tam kogoś, kto cię bije po łapach, jak się bierzesz za jakieś ciężary :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    • mama-granda27 października 2014 21:22

      Mam takiego, co trzeba go pięć dni prosić, żeby powiesił mi te firanki...:p

      Usuń
    Odpowiedz
  5. Iwona25 października 2014 10:15

    Piękny czas ;) i prawie już końcówka także trzymajcie się ciepło i uważajcie na siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    • mama-granda27 października 2014 21:22

      Uważamy Usuń

    Odpowiedz
  6. My dream Home25 października 2014 22:47

    uwielbiałam ten stan. szczerze...zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    • mama-granda27 października 2014 21:22

      To nic tylko do dzieła ! :))

      Usuń
    Odpowiedz
  7. Mała mama26 października 2014 20:51

    Miałam tak samo ze zgagą. Nie wiedziałam o co ludziom chodzi, co to w ogóle jest. I niestety w ciąży zgaga nawiedziła i mnie i nie mogłam sobie z nia potradzić..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    • mama-granda27 października 2014 21:23

      Ja z nią wciąż walczę i chyba nie znalazłam jeszcze skutecznego sposobu.

      Usuń
    • http://blog.udziewczyn.pl/29 października 2014 14:55

      Mi jedyne,co pomaga to Rennie..

      Usuń
    Odpowiedz
  8. Madleine27 października 2014 15:02

    Juz trzeci? ale ten czas szybko leci :) Samych cudownosci :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    • mama-granda27 października 2014 21:23

      Dzięki! Bardzo szybko leci... ;)

      Usuń
    Odpowiedz
  9. edek i my21 listopada 2014 10:20

    Piękny czas, wygładzasz super, promiennie!!

    OdpowiedzUsuń
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...

Dziękuję, że jesteś