Wyszperane

13:42

Nie od dziś wiadomo, że lubuję się  w wyszukiwaniu różnych dziwnych rzeczy w dziwnych miejscach.
W tym poszukiwaniu jest coś niesamowitego, nutka niepewności, napięcie czy w ogóle uda nam się coś znaleźć. Kręcenie głową dookoła siebie, przeciskanie się przez tłumy, które w żaden sposób nie chcą ustąpić Ci miejsca, w obawie, że stracą coś cennego sprzed swoich oczu.
Zazwyczaj trafiają się nam drobiazgi... Wypatrzone gdzieś pomiędzy tonami zniszczonego badziewia, porcelanowych filiżanek z nadłamanym uchem i połamanych, drewnianych ram...
Lubię rzeczy, na które nikt nie zwraca uwagi... choć nie lubię bibelotów...
Potrzebuję wizji, w głowie wyszukuję, gdzieś wcześniej ułożone obrazy, podpatrzone aranżacje, możliwości na przerobienie, przemalowanie...
Często Jot. nie dostrzega tego co ja, swoim zdrowym, inżynierskim podejściem, próbuje sprowadzać mnie na ziemię... Często mu się to udaję... nie ja dzierżę w ręce pieniądz, a niektóre rzeczy kosztują tyle, że przekraczają tym prób opłacalności, gdyby pomyśleć nad tym ile pracy trzeba wykonać, by doprowadzić do stanu używalności...

W mamy drewniane cymbałki w stanie idealnym - na które polowałam już dawno.
Drewniane łóżeczko, które wymaga kilku szlifów i pościeli, którą przydałoby się uszyć...
Oraz samolot!

Samolot, który jednocześnie jest lampą, samolot, który podwiesza się pod sufitem... i jest bardzo solidny.
Choć nie mamy syna, gdzieś tam z tyłu głowy od dawna siedział mi taki samolot...
Nawet się nie zastanowiliśmy, to była tak szybka transakcja bez targowania się, bo sprzedawca wycenił go na  10 polskich złotych.
Wzięliśmy pod pachę i dopiero po chwili przyszedł czas na refleksję - co my w ogóle z tym zrobimy...?
Jeszcze nie wiemy... Najwyżej poczeka. Na kiedyś, na kogoś.














Cymbałki: 8 zł.
Łóżeczko: 10 zł
Samolot: 10 zł.
Bułka słodka: 2 zł.


You Might Also Like

21 komentarze

  1. Lucy Mayday8 marca 2014 14:27

    samolot jest fantastiko. już go widzę zapastowanego na biało lub turkusowo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    • mama-granda8 marca 2014 15:21

      Z głowy wyjęłaś mi te kolory ! Usuń

    Odpowiedz
  2. Hally (Raczek)8 marca 2014 15:35

    Matko...ale ten samolot fantastyczny...ja już bym wiedziała co z nim zrobić:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Monika Małyniak8 marca 2014 16:20

    takie drewniane cymbałki mi się marzą!

    OdpowiedzUsuń
  4. Patuhall8 marca 2014 17:13

    Genialny ten samolot! Zazdraszczam jak i tego, że macie takie miejsce do szperania blisko siebie. My cymbałki już posiadamy i łóżeczko z 2 ręki, a raczej kołyskę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. My dream Home8 marca 2014 20:48

    A ja widzę to łóżeczko, białe z piękną pościelą uszytą właśnie przez Ciebie własnoręcznie ofcours! i bawiącą się przy nim Twoją małą królwenę :D wielbiam takie znaleziska!

    OdpowiedzUsuń
  6. ciągle Gada8 marca 2014 21:30

    fajne łowy a kto powiedział że samolot dla chłopca?Lea pewnie też jest nim zachwycona a jak nie to podczepcie go sobie nad swoim łóżkiem, w końcu śpi w nim facet ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Karina8 marca 2014 22:01

    Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Karina8 marca 2014 22:03

    Jak nie wiesz co zrobić z samolotem to z checia przygarnę, a w zamian moge wydziergac posciel do lozeczka;-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. pinezki8 marca 2014 22:06

    Piękne rzeczy. Masz do nich oko. Ja omijam targi wszelkie, bo obiecałam, że do naszego domu obecnego nie zgromadzę już nic. Ale gdy w końcu znajdziemy mieszkanie dla nas- zacznie się szaleństwo :)

    OdpowiedzUsuń
  10. miniman life8 marca 2014 22:20

    kobieto zabierz mnie w takie miejsce :) samolot, cymbałki rewelacja :) normalnie zazdraszczam :D

    OdpowiedzUsuń
  11. nianioborntobewild8 marca 2014 23:29

    jak wynajdziesz jeszcze raz taki samolot proszę o namiar mój syn to pasjonat awiacji jak i tata mamy cale mnóstwo samolotów

    OdpowiedzUsuń
  12. LilyLife8 marca 2014 23:51

    Jakie urocze to lozeczko !

    OdpowiedzUsuń
  13. Przewijka9 marca 2014 00:57

    WOW!!! Samolot rewelacyjny!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Anonimowy9 marca 2014 09:23

    tez kupiłam takie cymbałki za całe 2 zł i sa super ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. olinkowy cud9 marca 2014 11:16

    Dużo słyszałam o takich miejscach, jednak nigdy nie było mi dane być, Nigdzie w pobliżu takich targów nie ma ;( Jak zobaczyłam Twoje cuda, zaniemówiłam! Piękności. Zastanawiałam się jak kształtują się ceny takich przedmiotów, ale Twój post dał mi odpowiedź. Naprawdę jestem pod ogromnym wrażeniem! Jak 'ożywisz' te rzeczy pokaż Nam koniecznie! Pozdrawiamy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kaps Love9 marca 2014 15:27

    Faktycznie perełki upolowałaś a jeżeli jeszcze za takie grosze to mistrzunio z Ciebie. Samolot tak bajeczny, że jeśli przemalujesz na biało dodasz jakiś powiewający ogon z napisem, najlepiej z imieniem córki to będzie pasować także do pokoju dziewczęcego. Moim zdaniem to unisex jak nic.

    OdpowiedzUsuń
  17. Iwona9 marca 2014 20:15

    Uwielbiam targi staroci ;)
    Wybieram się niebawem by wyszukać kilka rzeczy do pokoju S.

    OdpowiedzUsuń
  18. fla via9 marca 2014 23:00

    rewelacyjne łupy OdpowiedzUsuń

  19. Monia Paluczyńska10 marca 2014 20:55

    Nominowałam Cię do Libster ;) http://szalenstwanorbiego.blogspot.com/2014/03/nominacja-11-pytan.html Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Anonimowy13 marca 2014 13:45

    Po pościelke do łóżeczka zapraszam do mnie :) pozdrawiam agatarn

    OdpowiedzUsuń
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...

Dziękuję, że jesteś