Magia przyciągania.

18:25

Zostałam oczarowana, a raczej przyciągnięta już po spotkaniu Matek w Sieci.
Mam ostatnio fioła na punkcie pięknych, ręcznie wykonywanych (najlepiej spersonalizowanych! ) przedmiotów.  Przedmiotów z duszą, przedmiotów, które zawsze warto ofiarować komuś w prezencie  z pewnością, że wywołają uśmiech na twarzy.
Wiem co mówię, bo dwa nasze małe cudeńka powędrowały do babć i zagościły na ich lodówkach.

Inną sprawą jest moje gromadzenie i ciągłe próby zorganizowania sobie życia , czemu pomóc mają mi wszędzie pozaczepiane /ponaklejane przypominajki.
Umówmy się, z realizacją bywa różnie, ale dobrze, gdy chociaż przy okazji cieszą oko. :)

Od kilku dni siedzę i przeglądam sieć w poszukiwaniu idealnej tablicy magnetycznej. Wszystko wskazuje na to, że sama zabiorę się za stworzenie takiej.
Choć impuls,aby napisać do Fabryki Magnesów był nieco inny
(o tym jeszcze będzie.. :)), to garść magnesów, które otrzymałam poza pierwotnym pomysłem - przeszła moje najśmielsze oczekiwania! Do tego zapakowane w taki sposób, że aż żal było je rozpakowywać.

Fotografie zamknięte w  małym szklanym szkiełku czarują za każdym razem, gdy na nie spojrzę.









Te poleciał do babć na lodówkę:


MuminkoweLove







A magnesy to mój prezentowy must have dla najbliższych.
Zbliżają się walentynki, więc może i wy pomyślcie jak sprawić przyjemność drugiej połówce?
FABRYKA MAGNESÓW
 Jak sprawić przyjemność sobie?
AKCJA REANIMACJA


Teraz  ja chcąc nie chcąc, będę musiała sprawić sobie tablicę. 
Źródło: pinterest



You Might Also Like

23 komentarze

  1. Monia Paluczyńska4 lutego 2014 19:07

    Super pomysł ;) I ja zaczynam mieć hopla na punkcie magnesów, zaraziłam się od mojej mamy ;) która zbiera magnesy na lodówkę z każdej wycieczki i nawet znajomi jej teraz kupują z każdego miejsca gdzie są ;)

    Zapraszam do siebie :) http://szalenstwanorbiego.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    • mama-granda5 lutego 2014 11:19

      Ja bardzo długo byłam sceptycznie nastawiona do tego typu zbieractwa... ale coraz częściej takie drobiazgi skradają moje serce!

      Usuń
    Odpowiedz
  2. Klaudia_G4 lutego 2014 20:00

    piękna pamiątka. Już widzę je oczyma wyobraźni na mojej lodówce. Tzn nie te własne :) świetny gadżet
    babyciuszkolandia.blogspoc.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasia D.4 lutego 2014 20:05

    jeeej! też chcemy takie magnesy, są booooskie!
    :***

    OdpowiedzUsuń
  4. Aga W.4 lutego 2014 20:06

    cudne magnesy! muszę o takich pomyśleć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Edyta4 lutego 2014 20:08

    Hej, ja mam najzwyklejsza czarna z Ikei. Magnesy mamy niezbyt spektakularne, ale mamy za to na niej wszystko i nic, i tablicy tak na dobra sprawe nie widac ;) Tez myslalam nad jakas "sytlowa", ale w moim przypadku sie nie oplaca, bo po prostu zagrace ja i tak nie bedzie widac, a o tych magnesach to ja juz dawno marze i sie chyba w koncu zdecyduje :) Tylko, gdzie przypiac kolejna tablice ??? ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    • mama-granda5 lutego 2014 11:21

      Ja się właśnie waham :)) Nad klasyczną, a nad jakąś wymyślną. :)) Chyba będą dwie ! Jedna w sypialni, druga... gdzieś?:P

      Usuń
    • Edyta5 lutego 2014 21:09

      Ja widzialam kiedys taka super hiper stylowo- wymyslna, zobaczylam cene i od razu mi sie odechcialo... Przerosla moje oczekiwania. W ogole ciezko jest zdobyc tablice magnetyczna moim zdaniem. Przy czym nie wiem czy w PL w jakims budowlanym, ale tutaj mozna kupic cos takiego jak niby szklane plytki w roznych kolorach, a sa magnetyczne, wygladaja super, mozna kombinowac jak sie chce, niestety nie mamy ich gdzie powiesic, bo wygrala farba magnetyczna na drzwiach, a wygrala tylko dlatego, ze od poczatku bylo powiedziane, ze bedziemy tam wieszac zdjecia, na calej powierzchni tak, ze i tak koloru spod spodu by nie bylo widac, a wychodzilo taniej (chociaz taka farba tez do najtanszych i najlepszych nie nalezy, nie polecam jakby co). Jak sobie teraz tak siadlam i pomyslalam to ja w sprawie magnetycznej wcale taka lewa nie jestem ;) Chyba wiekszosc produktow na rynku mam obcykanych ;P I jak teraz sobie drugi raz pomyslalam to moze te moje zdjecia na drzwiach zastapie tymi magnesikami, to bylby czad, ale chyba kosztowaloby mnie to troche ;) Ciekawe jakby to wygladalo :)
      Pozdrawiam Edyta

      Usuń
    Odpowiedz
  6. Mama Filipa4 lutego 2014 20:58

    My już mamy kolekcję magnesów z synkiem;) Część też trafiła do rodziny jako prezenty. Teraz myślę o czymś nowym;)
    A tablicę chyba sobie też zrobię sama;)

    OdpowiedzUsuń
  7. keep calm and Mommy on by juSia4 lutego 2014 21:32

    fajna sprawa, ja uwielbiam obdarowywać innych ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Daria Nowicka4 lutego 2014 21:35

    boooskie ... chyba sami się skusimy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Iwona4 lutego 2014 21:49

    Uwielbiam tak pięknie zapakowane rzeczy - kupuję oczami ;)
    A wasze magnesy świetne :) idealny prezent dla najbliższych

    OdpowiedzUsuń
  10. Ala i Mania z Krainy Czarów4 lutego 2014 22:13

    Cudne.
    Jak będę miała swoją lodówkę to też sobie takie sprawię:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    • mama-granda5 lutego 2014 11:21

      Cholera! Myślałam, że jesteśmy jedyną rodziną, która nie ma własnej lodówki :D :*

      Usuń
    Odpowiedz
  11. My dream Home4 lutego 2014 23:11

    Zawsze myślałam, że zdjęcia i magnes nie współgrają, jednak widzę, ż eprzy dobrze dobranych zdjęciach to naprawdę fajny gadżet! Wyglądają świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    • mama-granda5 lutego 2014 11:22

      Przyznam, że zdjęcia były wybierane pod wpływem chwili. Nie miałam żadnych wytycznych co do tego jakie mają być. Za to Ania cudownie je wykadrowała, więc to zasługa jej wyczucia ! ;))

      Usuń
    Odpowiedz
  12. miniman life5 lutego 2014 20:04

    OMG zakochałam się w tych magnesach... OdpowiedzUsuń

  13. Agnieszka M5 lutego 2014 20:12

    Bardzo fajne magnesy:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kamila S5 lutego 2014 22:35

    Jestem zauroczona i z tego samego faktu postanowiłam zaopatrzyć rodzinę i zapoczątkować: magneso-amelio-manie OdpowiedzUsuń

  15. ms baika5 lutego 2014 23:55

    Baaardzo fajny pomysł! Chyba również skorzystam!

    OdpowiedzUsuń
  16. annmar6 lutego 2014 07:55

    Dziękuję pięknie!!!
    Co do tablicy to ja się skusiłam na allegro i kupiłam dwie...ale nie trzymają moich magnesów - a przecież są Mega mocne! Może za ciężkie? Także trzeba uważać. Ja polecam samemu zrobić, pomalować blachę i wsadzić w ramkę...lub inaczej ale z blachy, bo farba magnetyczna nie daje rady.

    OdpowiedzUsuń
  17. Patuhall6 lutego 2014 14:30

    Boski pomysł, babcie pewnie ucieszone, bo wnuczka jest i rzecz przydatna :)
    Przypomniałaś mi swoją drogą proporczyki, które zbierał mój dziadek... może warto wrócić do "korzeni" :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Magdalena Wacławska6 lutego 2014 16:35

    Extra pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...

Dziękuję, że jesteś