Halloween Pumpkin DIY

13:41




Halloween, można  obchodzić, albo i nie. Można dobrze się bawić, ale można również pleść trzy po trzy o pogańskich świętach.

Jednak wydaje mi się, że Polska -Katolicka ma problem z dystansem do obchodzenia różnych świąt. Musi być wzniośle, patriotycznie, z namaszczeniem, z charakterystyczną martyrologią. Po co?
Gdyby się przyjrzeć choćby temu jak  święto zmarłych obchodzą Romowie, albo jak świętują w Meksyku, to nijak  ma się to do polskich smutnych i ponurych  Zaduszek.










Dla nas to dobry przyczynek do spędzenia miłego wieczoru, dla mnie szansa na wspólne oglądanie horrorów, których tata Jot. nie znosi i nie oglądamy ich nigdy wspólnie - poza tym jednym, jedynym dniem w roku. Ot tak, od kilku lat, ten wieczór wygląda podobnie.
Abstrahując od obchodzenia Halloween -
Komu obca ona w kuchni, to może sobie zrobić całkiem niezłą ozdobę do salonu, na te jesienne dni.

Potrzebujemy:

Dynię, dużą, średnią małą. Jaką tylko udźwigniecie.
Białą farbę,
Marker,
Wiertarkę.

Świeczkę, oraz wieczorowy nastrój!



! Przed malowaniem dynię sparzyłam, aby farba trzymała się  na niej  znacznie lepiej.


























 Obchodzącym czy nie, świętującym czy nie, życzę udanego wieczoru. Z rodziną, z najbliższymi, z dala od facebooka. :)

You Might Also Like

20 komentarze

  1. Anonimowy31 października 2013 13:50

    jak to mówią masz łeb jak sklep :*
    Matka Blankowa

    OdpowiedzUsuń
  2. Daria Krzemińska31 października 2013 13:51

    Dynia jest rewelacyjna ! Zastanawiam się właśnie czy mam w piwnicy białą farbę :D a jak nie to chyba dzwonię do M. i niech kupuję :P :)

    My świętujemy , ale jeśli nawet nie to i tak odcinamy się od FB :)
    Zapraszam do Nas ! :)
    Pozdrawiam
    htpp://mamalolipoli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. mati31 października 2013 14:43

    śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewelina Oblocka31 października 2013 15:34

    Świetny pomysł!!

    OdpowiedzUsuń
  5. miniman life31 października 2013 19:01

    super :) my też dziś przygotowani jesteśmy na horrory :) i like it :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasia D.31 października 2013 19:35

    o kurczaczki, ale dyńka ! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurnikowo31 października 2013 20:10

    Świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ala z Krainy Czarów31 października 2013 21:07

    Tak pięknej dyni jeszcze nie widziałam.
    Skąd pomysł?

    OdpowiedzUsuń
  9. Iwona31 października 2013 22:02

    Fiu fiu fajowa ta wasza dynia nie ma co :D

    OdpowiedzUsuń
  10. malinowe noski1 listopada 2013 03:34

    a dlaczego trzeba mieć dystans do wszystkiego? wtedy nie wiedzielibyśmy co jest dobre a co złe.. Może najpierw dowiedzmy się o co tak naprawdę chodzi z tym 'halloween', bo z niczym innym się ma jak z chwaleniem ZŁA. I nie ma co porównywać do polskiej tradycji, bo z nią żyli nasi dziadkowie i teraz my ją kontynuujemy.. A czy chcemy, żeby o nas pamiętano po śmierci (choćby w jeden dzień roku - 1 listopada) zależy tylko od nas..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    • mama-granda1 listopada 2013 08:56

      Myślę jednak, że dzieciaki, które chodzą po cuksy zła nie chwalą. :) Celem moim nie było stawianie Halloween na równi, a tym bardziej ponad polską tradycją. To są dwie odrębne kwestie. Aczkolwiek wciąż uważam, że za dużo cierpiętnictwa w nas jest.

      Usuń
    Odpowiedz
  11. Lena Lena1 listopada 2013 07:20

    Akurat Meksyk jest dla mnie kiepskim przykładem...
    Polecam książkę 'Miasto morderca kobiet'.

    Romowie to zupelnie inna kultura.

    Ja chyba za stara jestem na halloween, wiec nie 'swietuje'.
    A czy Polska taka 'cierpiaca' w swietowaniu...nasza historia ma wiele takich okazji, ktore nalezy z szacunkiem uczcic.
    Zobaczymy, co sie bedzie znowu dzialo w Warszawie 11 listopada. Wstyd! Nic wiecej.

    Dynie lubimy w kuchni i jako dekoracje. Bardziej nam sie podoba przed malowaniem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    • mama-granda1 listopada 2013 09:02

      W żadnym wypadku nie nawiązuję do kultu Santa Muerte, bo to zupełnie inna strona tego medalu. Oczywistym jest, że Romowie to zupełnie inna kultura, ale w żadnym wypadku nie gorsza. Daję tylko przykład, że różne kultury różnie podchodzą do kwestii obchodzenia dnia zmarłych. Żydzi nie posiadają jako takiego święta zmarłych, a cześć i pamięć oddają w tym dniu w roku, w którym dana osoba zmarła.
      Można powiedzieć, że co kraj to obyczaj i tak dalej. I tak jak napisałam wcześniej - uważam, że szacunek i cześć nie mają nic wspólnego z cierpiętnictwem. ( oczywiście w moim odczuciu.)

      Usuń
    Odpowiedz
  12. Patuhall1 listopada 2013 09:21

    Piękna ta Wasza dynia, przekonałam się w tym roku do tych malowanych na biało.
    Osobiście lubię polskie świętowanie 1 listopada, nawet te tłumy ludzi, stare mogiły z jedną świeczką od przechodnia, wieczorne spacery po cmentarzu... dla mnie magicznie.
    A dzień wcześniej bardzo chętnie się orzebiorę, podzielę cukierkami i pójdę na wielki bal strasznych przebierańców ale to dla mnie nie świętowanie, a dobra zabawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    • mama-granda1 listopada 2013 10:00

      Ja również lubię wieczorne spacery po cmentarzu... (jakkolwiek by to nie brzmiało:D) nie lubię porannych spędów rodziny, gdzie wszystkie ciotki się kłócą i mordują ...:p

      Usuń
    • Patuhall1 listopada 2013 14:39

      Haha. Błagam Cię. U nas trwa wieczny spór o właściciela jednej z mogił 'rodzinnych' i ilość, wielkość, kolor zniczy i kwiatów, wiązanek... "patrz gdzie postawiła tego kwiatka", "ciekawe, którzy to tą wsiową wiązakę kupili", "o, chyba Helka była, bo ona zawsze takie fiolety stawia" ;) norma

      Usuń
    Odpowiedz
  13. Hally (Raczek)1 listopada 2013 11:47

    Rewelacyjnie wygląda...ja miałam żrobić podobną ale bez dziurek:P Ale koniec końców nie zrobiłam nic...

    OdpowiedzUsuń
  14. Mamaronia2 listopada 2013 08:55

    jaka zajebiaszcza!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Anna S.4 listopada 2013 13:50

    świetny wpis, co tam dynia (choć i ona mega) ale za wpis Ci dziękuje :) Więcej luzu i uśmiechu :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Agnieszka Maja4 listopada 2013 14:41

    Prawdziwe dzieło sztuki :)
    Nie jestem pewna ale chyba widziałam Ciebie w święto zmarłych :)

    OdpowiedzUsuń
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...

Dziękuję, że jesteś